Miejski portal informacyjny:
Słubice, Cybinka, Górzyca, Ośno Lubuskie, Rzepin

To pogoda odegrała główną rolę w tegorocznych golickich biegach przełajowych. Od samego rana nad naszą wieś nadciągały czarne chmury.

Zawody miały się rozpocząć o godzinie 10:00, a o 8:30 z nieba leciała ściana deszczu, którą wspomagał porywisty wiatr. Jednak opanowanie organizatorów, którzy zasięgnęli informacji w słubickiej stacji meteorologicznej, pozwoliło rozpocząć zawody punktualnie. - Technika w dzisiejszych czasach jest nieoceniona. Informacja dyżurnego meteorologa, że za ok. 60-90 minut nad Golicami niebo się rozpogodzi, sprawdziła się w 100%. Szkoda tylko, że wiele szkół, a szczególnie przedszkoli zrezygnowało z przyjazdu do nas właśnie ze względu na pogodę - zaznacza Teresa Wieczorek, dyrektor SP w Golicach.
678 uczestników wraz ze swoimi opiekunami dotarło jednak do szkoły na czas. Od 9:30 pierwsi zawodnicy zaczęli rozgrzewki i rozpoznanie trasy. Po krótkim otwarciu rozpoczęły się biegi najmłodszych. W nich, jak zwykle rywalizacja była najciekawsza i najbardziej emocjonująca. Kolejne biegi przebiegały bez zakłóceń. Po biegach każdy uczestnik mógł posilić się pyszną grochówką przygotowaną przez miejscową spółdzielnię rolniczą oraz wypić ciepłą herbatę. Na chętnych czekały również inne smakołyki w postaci pysznych wypieków, hot-dogów czy popcornu, przygotowanych przez rodziców uczniów SP Golice. - Mamy nadzieję, że wszyscy wyjechali z zawodów zadowoleni i wrócą do nas za rok. Kiedy kończyliśmy zawody nad Golicami wyszło słońce - uśmiecha się dyrektor T. Wieczorek.